“Góry uświęcone krwią męczenników” – o początkach chrześcijaństwa w Armenii

W środę 27 listopada w sali klubowej Stowarzyszenia w Toruniu odbyło się spotkanie autorskie pt. „Góry uświęcone krwią męczenników” z historykiem dr Tomaszem Sińczakiem, poświęcone jego najnowszej książce „Upadek Królestwa Armenii w latach 363-428. Armenia między Cesarstwem Rzymskim, a Iranem Sasanidów„.

Książka napisana wspólnie z Maciejem Musiałem – doktorantem UJ w Krakowie dotyczy historii Królestwa Armenii w późnej starożytności i wczesnym średniowieczu, która jest nierozerwalnie związana z wielkim konfliktem mocarstw: Cesarstwa Rzymskiego i Iranu Sasanidów trwającym na Bliskim Wschodzie przez ponad czterysta lat. Armenia, położona strategicznie między Wschodem i Zachodem, była już wcześniej przedmiotem sporów między Rzymem, a Ktezyfonem, jednak właśnie na przełomie epok jej znaczenie wzrosło. W sytuacji bowiem konfrontacji hegemonów dążących do podporządkowania sobie całego regionu, górska monarchia odgrywała kluczową rolę. Kontrola nad Armenią pozwalała Rzymianom i Irańczykom na dość swobodne ingerowanie w sprawy Mezopotamii i Kaukazu. Dla obu stron była także znakomitym gwarantem uzyskania przewagi w Azji Mniejszej.

W tym okresie dochodzi również do gwałtownego rozwoju chrześcijaństwa, które zastępuje wyznawany wówczas na Kaukazie zoroastrianizm. Pierwsze wzmianki na ten temat pochodzą z ok. 196 r. z pism Tertuliana, dotyczących przybycia na te tereny świętych Tadeusza i Bartłomieja. Wprowadzenie chrześcijaństwa jako religii państwowej jest jednak zasługą najważniejszego apostoła Kaukazu – św. Grzegorza Oświeciciela, który według tradycji:

„W Cezarei Grzegorz został ochrzczony i wychowany jako chrześcijanin. Później wstąpił na służbę do króla Tirydatesa, ukrywszy przed nim swoje pochodzenie, pragnąc odkupić winy swojego ojca Anaka, który w trakcie walk o władzę nad Armenią zamordował ojca Tirydatesa Choroesa wraz z większością rodziny. Gdy okazało się, że Grzegorz jest chrześcijaninem, odmawiając złożenia ofiary pogańskim bogom, został wtrącony do lochu (Chor Wirap). Później król odkrył prawdziwą tożsamość Grzegorza i trzymał go w lochu przez 15 lat, poddając okrutnym torturom. W międzyczasie Tirydates dostał obłędu wkrótce po tym, gdy zamordował świętą, dziewicę Rypsymę, która nie chciała mu ulec. Siostra króla nakazała wówczas wypuścić św. Grzegorza, który przywrócił królowi zmysły. Po cudownym ozdrowieniu Tirydates wraz z całym dworem przyjął chrzest i w 301 uczynił chrześcijaństwo religią państwową. W 302 Grzegorz został patriarchą Armenii. Pod koniec swego życia wycofał się z działalności publicznej i został pustelnikiem”.

Uczestnicy spotkania mieli możliwość zapoznania się z prezentacją multimedialną dotyczącą dziejów chrześcijaństwa w Armenii wzbogaconą o zdjęcia architektury i krajobrazów okolic Sewan, Garni, Erywania, Tatev, Norawank oraz Eczmiadzyn autorstwa Szymona Szczęsnego, które wykonał zwiedzając to państwo w 2017 r.

Szymon Szczęsny (fot.)