– Jezus objawił w całej pełni piękno, świętość, godność i bezcenną wartość każdego z nas – mówił bp Józef Szamocki 9 czerwca podczas Mszy św. w toruńskiej katedrze Świętych Janów. Rozpoczęła ona tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny.
W homilii nie zabrakło również nawiązania do ochrony życia. – Szatan nienawidzi człowieka i nie chce dopuścić, by cieszył się pełnią życia. Sieje ziarna śmierci, bo nienawidzi Boga. Nienawiść do życia jest dowodem na to, że chodzi o wielką sprawę, o zbawienie – wyjaśniał hierarcha. Przypominał, że życie człowieka ma niezwykłą godność i wartość. Tym, co pomaga je uszanować, są przykazania. Duch Święty zaś pomaga w nich wzrastać i daje moc do pełnienia miłości Boga i bliźniego. Niezbędne jest w tym celu przyjmowanie Jego darów i współpracy z nimi.
Podczas Eucharystii chętne osoby podjęły duchową adopcję dziecka poczętego, co jest tradycją toruńskich marszów. – Każdy człowiek poczyna się dla wieczności, bo żyje w Sercu Boga. Bóg tak zaplanował, że człowiek od samego poczęcia potrzebuje być obdarzony miłością – zapraszał do podjęcia duchowej adopcji bp Szamocki.
Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł przez Toruń już po raz dziewiąty. Uczestniczył w nim bp Józef Szamocki, ks. Mikołaj Hajduczenia z małżonką (kościół prawosławny), kapłani, siostry zakonne, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego, uczniowie Szkół Salezjańskich i studenci Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, przedstawiciele wspólnot kościelnych i duszpasterstw akademickich, a przede wszystkim liczne rodziny z dziećmi. W diecezji zorganizowano marsze także w Grudziądzu, Brodnicy, Działdowie i Wąbrzeźnie, /gdzie również Stowarzyszenie było jednym ze współorganizatorów- przypis red./. Wzięło w nich udział łącznie kilka tysięcy osób.