30 września 2019 r. dr Tomasz Sińczak wygłosił wykład pt. „Oblicza Torunia we wrześniu 1939 roku”.
Wykład został zrealizowany w ramach większego projektu “VI Tydzień Refleksji nad Kulturą Duchową”, który uzyskał dofinansowanie z Gminy Miasta Toruń. Zagadnienie to staje szczególnie aktualne zwłaszcza dziś, w czasie rocznic mających wciąż znaczenie dla budowania współczesnej tożsamości obywateli Torunia. Wpisuje zwłaszcza w szerokie spojrzenie na 80-tą rocznicę wybuchu II wojny światowej, gdzie łamano ludzką godność, o czym w sposób najtragiczniejszy przekonała się polska ludność Pomorza oraz w swojej homilii 20 lat temu wspominał podczas wizyty w Toruniu papież św. Jan Paweł II.
Jako jedno z największych polskich miast na Pomorzu Toruń odgrywał ważną rolę zarówno w planie polskiej obrony, jak i jedno z celów niemieckich natarć. Za obronę miasta odpowiadały jednostki Armii Pomorze dowodzone przez gen. Władysława Bortnowskiego. Już 1 września 1939 roku lotnictwo niemieckie Luftwaffe zaatakowało toruńskie lotnisko, bazę 4. Pułku Lotniczego oraz dworzec Toruń Mokre (dziś Toruń Wschodni). Kolejne bombardowanie miało miejsce 3 września. Tym razem za cel obrano dworzec Toruń Miasto i mosty na Wiśle. 4 września Toruń opuścił wojewoda pomorski Władysław Raczkiewicz. Po klęsce wrześniowej został mianowany następcą na stanowisku prezydenta przez Ignacego Mościckiego i objął urząd 30 września. W grudniu przeniósł się do Angers we Francji. Tuż przed kapitulacją Francji na zaproszenie rządu brytyjskiego wraz z nowym rządem polskim udał się do Londynu. Prezydentem RP na uchodźstwie był do 6 czerwca 1947. Załamanie frontu i wycofanie polskich sił skutkowało wysadzeniem mostu na Wiśle, 6 września, a już 7 września nastąpiło wkroczenie Werhmachtu.
Toruń stał się jednym z miejsc represji polskiej inteligencji. W dniach 17-19 września 1939 roku pod pretekstem szukania broni dokonano rewizji i aresztowano około 1200 osób. W Forcie VII więziono przede wszystkim inteligencję, a także chłopów, robotników i rzemieślników. Byli oni przesłuchiwani, maltretowani i głodzeni. Fort opustoszał 10 stycznia 1940 r. Większość więźniów rozstrzelano w lasach Barbarki. Dziś znajduje się tam obelisk z wykutym napisem – Na zawsze w naszych sercach i pamięci.
Szymon Szczęsny (fot.)