Zenobia Rogowska: Refleksje wśród siewców zgody i poszanowania

W kolejnej części cyklu „Prymas Wyszyński i My” publikujemy refleksje przesłane przez przewodniczącą Zarządu Stowarzyszenia w Rypinie – Zenobię Rogowską z życzeniami miłej lektury!

„Społeczeństwo i narody potrzebują ludzi pokoju, prawdziwych siewców zgody i poszanowania”. Te słowa usłyszeliśmy na spotkaniu z Janem Pawłem II 7 czerwca 1999 r. w Toruniu, gdy przeżywaliśmy Mszę Św. beatyfikacyjną ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, siedząc na murawie lotniska, na które doszliśmy z odległej toruńskiej dzielnicy – Rubinkowa. Było to spotkanie z dwoma gigantami wiary, tym głoszącym Chrystusa ludziom na całym świecie i z tym który wówczas był rozpoznawalny jako męczennik II wojny światowej.

Bezsprzecznie miejsce w tym samym szeregu zajmuje Stefan kard. Wyszyński jako duchowny kształtujący współczesną świadomość ludzi wiary, historię Kościoła oraz dziejów Polski, któremu słusznie składamy dziękczynny hołd, nazywając go Prymasem Tysiąclecia i ostatnim Księciem Kościoła w Polsce. Ponadto każdy z wymienionych powyżej kapłanów to właśnie „człowiek pokoju, prawdziwy siewca zgody i poszanowania”, mający wpływ w różny sposób na rozwój duchowy, emocjonalny i intelektualny.

Niestety, spośród tej wspaniałej trójcy miałam możliwość osobistego spotkania jedynie z Janem Pawłem II, uczestnicząc we wspólnych modlitwach w Płocku, Warszawie, Toruniu, Gnieźnie i Krakowie. Wciąż niezwykle cenię jego homilie, rozważania i przesłania, a także „spuściznę pióra” do której ciągle mogę wracać.

Pośmiertna maska bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, fot. Szymon Szczęsny

Spotkanie z męczennikiem II wojny światowej – bł. ks. Frelichowskim miało już wymiar jedynie duchowy. Rodzinie tego patrona harcerzy, zamęczonego przez hitlerowców w obozie zagłady w Dachau zawdzięczam możliwość ujrzenia jego relikwii. Fragment dłoni i gipsowa pośmiertna maska pozyskane z narażeniem życia przez jednego ze współwięźniów zostały pokazane w oryginalnym relikwiarzu podczas spotkania jakie z okazji 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej zorganizowało Stowarzyszenie dla społeczności Rypina. Ten rodzaj obecności z błogosławioną osobą w miejscu poza sacrum (sala Urzędu Rypin) wytworzyła uczucie wdzięczności, pokory, szacunku za postawę zamęczonego kapłana.

Natomiast ilekroć interesuję się losami św. Jana Pawła II, zawsze natrafiam na wspólnotę działań z kard. Stefanem Wyszyńskim, tym który miał pewien wpływ na „ukształtowanie” Karola Wojtyły. Nigdy nie poznałam osobiście Prymasa Tysiąclecia. Będąc dzieckiem odczytywałam go na zdjęciach jako osobę poważną i surową. O jego prawdziwym obliczu dowiedziałam się od p. Marii Okońskiej, tzw. „ósemki” podczas spotkania w Instytucie Prymasowskim w Częstochowie. Jednak postać Kardynała obecna jest w moim życiu oraz pracy w ramach Oddziału Stowarzyszenia w Rypinie od lat 80-tych. Nasi członkowie mieli okazję odwiedzić maleńką Zuzelę nad Bugiem, Włocławek oraz miejsca internowania – Rywałd Królewski, a mnie prywatnie udało się dotrzeć również do bieszczadzkiej Komańczy. W ramach spotkań słuchaliśmy autorów książek o kardynale, m.in. prof. Ryszarda Michalskiego, prof. Waldemara Rozynkowskiego, a przede wszystkim Petera Rainę, którego osobista znajomość z Prymasem zaowocowała powstaniem poświęconej jemu wielotomowej biografii.

Stefan kard. Wyszyński w Oborach, arch. cyfr. prof. Mirosława Krajewskiego.

Czciciele Maryi zawdzięczają kard. Wyszyńskiemu koronację wizerunków maryjnych w całej Polsce. Wśród nich nam – mieszkańcom Rypina najbliższe są Obory z Ojcami Karmelitami, którzy od XVII w. szerzą kult Matki Bożej Bolesnej, Królowej i Patronki Ziemi Dobrzyńskiej. I tak 18 lipca 1976 r. w 900-lecie Diecezji Płockiej, w obecności ok. 20 tysięcy wiernych, 9 biskupów, wicegenerała karmelitów o. S. Possanziniego, o. prowincjonała L. W. Semika i przeora klasztoru oborskiego o. M. Wojnarowskiego, Stefan kard. Wyszyński wraz z ks. bp. Bogdanem Sikorskim ordynariuszem diecezji płockiej i ks. bp. Janem Wosińskim, sufraganem diecezji płockiej dokonał „Aktu koronacji łaskami wsławionej figury Matki Bożej Bolesnej w kościele parafialnym ojców Karmelitów w Oborach, w diecezji płockiej, dekanat Dobrzyń n. Drwęcą”. W kazaniu kardynał Wyszyński powiedział m.in. „Oto ustał smutek, przeszły burze dziejowe, a świątynia która nieraz płonęła stoi odbudowana wytrwale i cierpliwie przez zasłużonych stróżów Sanktuarium – Ojców Karmelitów. Wszystkie męki minęły, a w sanktuarium oborskim trwa nadal spokojne Maryja i przypomina ludowi Bożemu polecenie Chrystusa: Cokolwiek wam Syn mój karze, czyńcie”. W roku 2005 z okazji 400-lecia oborskiego sanktuarium mur przyklasztorny przyjął pamiątkową tablicę ufundowaną przez członków Stowarzyszenia w Rypinie, na której zawarto również fragment powyższej homilii.

Łaskami słynąca figura Matki Bożej w Oborach, fot. Szymon Szczęsny
Egzemplarze „Drogi krzyżowej z Prymasem Stefanem Wyszyńskim” autorstwa dk prof. Waldemara Rozynkowskiego, fot. Szymon Szczęsny

Natomiast zupełnie niedawno, bo 4 kwietnia 2020 r., w czasie pandemii koronowirusa w zamkniętej świątyni pw. Świętej Trójcy w Rypinie w obecności pięciorga wiernych przekazywano transmisję internetową „Drogi Krzyżowej z Prymasem Stefanem Wyszyńskim”. Wyboru myśli kardynała i ich opracowania dokonał dk. prof. Waldemar Rozynkowski, a w jej wydanie zaangażował się Oddział Okręgowy Stowarzyszenia w Toruniu. Modlitwę poprowadził ks. kan. dr Andrzej Krasiński wraz z Edmundem Rogowskim, który czytał poszczególne stacje oraz z Jackiem Szablewskim, odpowiadającym za oprawę muzyczną. Wcześniej bo 31 marca za sprawą delegacji członków z Rypina – Zenobii i Edmunda Rogowskich oraz Krystyny Jaszczułt egzemplarze Drogi Krzyżowej trafiły również do biskupów pomocniczych płockich: Piotra Libery i Mirosława Milewskiego oraz ojców karmelitów. Towarzyszyły temu niezwykłe okoliczności – po mszy św. w sanktuarium oborskim, podczas której Ekscelencje zawierzyli diecezję płocką i ziemię dobrzyńską Maryi, prosząc o ratunek w trakcie pandemii. Również w tej intencji ks. bp Piotr Libera przebył pieszo drogę do Obór z sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej ze Skępego.

Moje skromne rozważania z okresu pandemii zakończę jedną z myśli Prymasa Tysiąclecia przekazanej nam do rozważenia w tym trudnym czasie: „We wszystkim co się dzieje z człowiekiem jest jakaś łaska Boża” Pamiętajmy zatem i starajmy się wdrożyć w nasze postępowanie nauczanie „gigantów wiary”: św. Jana Pawła II, Prymasa Stefana Wyszyńskiego, wspominając przy tym heroizm duchowości bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego.

Zenobia Rogowska – Przewodnicząca Zarządu Stowarzyszenia w Rypinie